Ostatni akt dramatu
Custer ustawił oddział w szyku obronnym przypominającym literę V, opierając się o wzgórze nazwane potem Wzgórzem Custera. Widział z wyniosłości całe pole bitwy i wiedział, że nie ma szans na zwycięstwo. Pozostało bronić się do końca, licząc na odsiecz reszty pułku.
Indianie niesieni bitewnym zapałem falowymi atakami nękali żołnierzy. Setki karabinów i strzelb wypluwało ołów, a drugie tyle łuków wypuszczało w niebo strzały, które spadały na ukrytych za kamieniami i zabitymi końmi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta