Kobiece rządy w winnicy
Kiperki, enolożki, winiarki. W biznesie winnym powstają zawody rodzaju żeńskiego, a przedsiębiorstwa są coraz częściej trzymane żelazną, damską ręką
„Cokolwiek się z winnice rodzi, niechaj nie jada: wina i sycery niech nie pije” (Sędziów, XIII: 14) – tak przykazał anioł żonie Manuego (urodziła Samsona). Manue się tego trzymał, a za jego przykładem inni mężowie przez ponad dwa tysiąclecia. Rezultat był taki, że winnice, a zwłaszcza piwnice ,były nie dla kobiet.
Co więcej, w XX wieku, gdy sfeminizowały się wszystkie zawody i profesje (po co te kobiety służą w wojsku, boksują się i podnoszą ciężary?), winiarstwo stało się może ostatnim bastionem męskości.
Ale nadszedł wiek XXI i ten bastion też runął. Kobiety zadomowiły się na dobre w świecie win. We...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta