Wielkie Równiny
Mieszkańcy amerykańskich Wielkich Równin utrzymywali niegdyś, że gdy zaprosi się tu najbliższego sąsiada na kolację, można zobaczyć, jak gość wychodzi rano z domu, by po całym dniu wędrówki zasiąść wieczorem do stołu – z niewielkim tylko opóźnieniem.
I dziś samotne farmy w Montanie czy Wyoming oddalone są od siebie o dziesiątki mil. Wielkie Równiny – liczący 650 km szerokości pas prerii z rzadka jedynie urozmaiconych pasmami wzgórz, ciągnący się od Teksasu po granicę kanadyjską – wznoszą się lekko ku zachodowi i Górom Skalistym. Jak rok długi wieją tu niszczące glebę wiatry – latem upalne, sprowadzające suszę, zimą mroźne, niosące śnieg i zamiecie.
Potrafili tu tylko żyć, polując na bizony, Indianie Dakota i Cheyenne. Na północy Wielkich Równin najdłużej opierali się białym i zachowali swe dawne ziemie aż do połowy XIX w. Ale po wojnie secesyjnej zaczęli napływać na prerie kowboje pędzący stada bydła z Teksasu, a za nimi – poszukiwacze przygód, złodzieje koni, zawodowi rewolwerowcy i szulerzy. Wielkie Równiny stały się widownią starć kowbojów z Indianami broniącymi swej ziemi i farmerami, którzy zaczęli grodzić i orać prerię. Tak narodziła się legenda Dzikiego Zachodu.
Little Big Horn
Wzgórze, które było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta