Zaczniemy przejęcia w połowie roku
Z Eli Alroyem, przewodniczącym rady nadzorczej spółki deweloperskiej Globe Trade Centre (GTC), rozmawiają Wojciech Iwaniuk i Jakub Kurasz.
Rz: W Polsce dopiero mówimy o kryzysie i zastanawiamy się, w jakim zakresie z rynków finansowych przeniesie się on do sfery realnej gospodarki. Czy pan widzi już skutki kryzysu w branży deweloperskiej?
Eli Elroy: Nie należę do osób, które mówią, że świeci piękne słońce w momencie, gdy nad gospodarką zbierają się ciemne chmury. Oczywiście kryzys jest już widoczny i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Ale dotyczy on całej gospodarki, a nie tylko poszczególnych sektorów, i jego skutki odczujemy również w Polsce – tak jak w każdym innym miejscu na świecie. Różnica będzie polegała na tym, w jakim zakresie poszczególne kraje zostaną dotknięte kryzysem. Tak naprawdę rynek mieszkaniowy już mocno cierpi z jego powodu.
Ile pańskim zdaniem ta niekorzystna sytuacja w światowej gospodarce może potrwać?
Testem będzie przyszły rok, w którym spółki zostaną najmocniej dotknięte skutkami załamania w gospodarce. W roku 2010 rozpocznie się wychodzenie z kryzysu i pojawi się szansa na poprawę wyników. Amerykański system finansowy i gospodarka wyjdą z niego szybciej niż inne kraje. Moim zdaniem obecnie są w połowie tej drogi. Odpowiedź na kryzys w tym kraju była natychmiastowa, i to nie tylko na poziomie najwyższych władz, ale również na poziomie zwykłych obywateli, którzy teraz zanim wydadzą jednego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta