Żoliborz i Ochota marzły
Mieszkańcy 250 budynków na Żoliborzu musieli owinąć się w koce i założyć grube skarpetki. Przez poranną awarię węzła ciepłowniczego w rejonie parku Kaskada, w pobliżu ulic Bieniewickiej i Gdańskiej, zostali pozbawieni ogrzewania i ciepłej wody.
Pracownicy SPEC pracowali przez cały dzień nad jej usunięciem. – Jeśli dobrze pójdzie, do północy będzie już w porządku – usłyszeliśmy od dyżurnego miasta.
To już druga awaria ciepłownicza w tym rejonie od początku roku. W ubiegłym rury w tej okolicy pękały kilkakrotnie.
O pechu mogą też mówić mieszkańcy trzech budynków przy ul. Żwirki i Wigury. Przez całą niedzielę nie mieli prądu, a potem ogrzewania i ciepłej wody. Na miejscu zjawili się pracownicy RWE STOEN Operator, dostawcy prądu. Stwierdzili, że urządzenia należące do firmy są sprawne i odjechali.
Wieczorem okazało się, że prawdopodobną przyczyną awarii była niesprawna instalacja energetyczna w budynkach.