Gorąco mimo aury
Mimo że pogoda robiła, co mogła, by zepsuć warszawiakom weekend, pod względem muzycznym okazał się on bardzo udany. Trzy spore koncerty przyciągnęły kilka tysięcy mieszkańców stolicy.
Zaczęło się od solidnego punka, okraszonego etnicznym sznytem, czyli występu Lao Che, Żywiołaka i znakomicie debiutującego The Black Tapes w sobotni wieczór w Palladium. Później, w niedzielę, odbył się na placu Teatralnym koncert poparcia dla demokratycznych przemian na Białorusi, a w trakcie jego trwania w Sali Kongresowej kolejny raz zaśpiewała Cesaria Evora. Każdy z tych występów znacznie przewyższył pokładane w nim oczekiwania. I każdy spotkał się z gorącym przyjęciem.
W piekielnej karczmie
Ktoś, kto wybrał się w sobotni wieczór do Palladium, na pewno nie żałował. Zarówno podczas występu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta