Niemieckie rozwódki muszą pracować
Jeszcze niedawno takie zmiany wywoływały w tradycyjnym społeczeństwie ostre protesty
Melanie skończyła właśnie czterdziestkę. Od trzech lat rozwiedziona, wychowuje siedmioletniego syna i pracuje jako nauczycielka w jednej z berlińskich szkół. Nie na całym etacie, ale zarabia ponad 2,1 tys. euro miesięcznie. Jako samotna matka otrzymuje od państwa dodatkowo 154 euro oraz 380 euro alimentów od męża. – To za dużo – stwierdził jej były mąż. Wsparł go Sąd Najwyższy i uznał, że rozwiedzione kobiety powinny pracować, a nie liczyć na wieczną pomoc swych byłych mężów – pod warunkiem że państwo zadba o opiekę nad dziećmi.
„Skończył się czas, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta