Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Znikający dzielnicowy

06 czerwca 2009 | Życie Warszawy | Janina Blikowska Marek Kozubal

Miasto chce wycofać się z łożenia na setkę dzielnicowych. Już teraz na jednego policjanta pierwszego kontaktu przypada nawet 10 tysięcy warszawiaków. A może być jeszcze gorzej.

Marcin Kramek od dziesięciu lat jest dzielnicowym na Woli. – Mój rejon jest zamknięty ulicami Płocką, Wolską, Bema i Ludwiki. Mieszka tam około 7 tys. osób. Od pewnego czasu opiekuję się także rejonem koleżanki, która spodziewa się dziecka. Mieszka tam ponad 2,5 tysiąca osób – mówi Kramek.

W podobnej sytuacji jest Tomasz Pasternak z Ursynowa.

– Mam pod sobą dwa rewiry, w których mieszka ok. 9 tys. osób. I ciągle ich przybywa

– mówi aspirant Pasternak.

Jak listonosze

Nie ma przepisów, ile osób ma przypadać na jednego „policjanta pierwszego kontaktu”.

– Ale prawie 10...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8338

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament