Rozwód Rio Tinto z Chińczykami
Angielsko-australijska grupa wydobywcza Rio Tinto wypowiedziała budzącą wątpliwości inwestorów umowę o jej dokapitalizowaniu przez chińską Chinalco. Ogłosiła w zamian plan podwyższenia kapitału o 15,2 mld dol. i zawiązania spółki j.v. z głównym rywalem, BHP Billiton.
Po podaniu tych informacji akcje Rio Tinto wystrzeliły w Londynie o 10,49 proc., do 3005,31 pensów, a BHP o 11,05 proc., do 1617 pensów.
Zwiększenie udziału przez Chinalco o wartości 19,5 mld dol. (z 9 do 18 proc.) byłoby największą tego typu operacją w historii Australii. Pozwoliłoby też Australijczykom zmniejszyć zadłużenie po przejęciu za 38,7 mld dol. kanadyjskiego koncernu Alcan. Budziło jednak silny opór z obawy o osłabienie narodowej suwerenności w gospodarce surowcami na rzecz komunistycznych Chin.
Odrzuciły je w końcu obie rady nadzorcze: brytyjska i australijska. Przedstawiciele Chinalco nie kryją rozczarowania – spółka dostanie tylko 195 mln dol. odszkodowania. —p.r., afp, dpa, ap