Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Balon świeżego powietrza

06 czerwca 2009 | Plus Minus | Tomasz Wróblewski
autor zdjęcia: Janusz Kapusta
źródło: Rzeczpospolita

Chciwość, która miała być sprawcą obecnego kryzysu, znajdzie sobie nowy obiekt pożądania. Zamiast bajecznych zysków z nieruchomości pojawią się fortuny wyrosłe na plantacjach trawy potrzebnej do produkcji biopaliw i wiatrakach

Boom w nieruchomościach jest niczym w porównaniu z ekologiczną bombą, jaką szykują nam rządy Europy i Stanów Zjednoczonych. Biliony euro w energię z wiatru, słońca, zgazowanego węgla, rzepaku i słomy to nowy afrodyzjak lewicowych polityków. Globalny projekt, który skalą i stopniem ingerencji państwa w rynek może dokonać znacznie większych spustoszeń w gospodarce niż obecny krach kredytowy.

Chciwość, która miała być sprawcą obecnego kryzysu, znajdzie sobie nowy obiekt pożądania. Zamiast bajecznych zysków z nieruchomości pojawią się fortuny wyrosłe na plantacjach miskanta i wiatraków. Ostatni cud gospodarczy zawdzięczaliśmy gwarancjom rządu i niskim stopom procentowym. Nadmiar taniego pieniądza pozwolił bankom i deweloperom zbić fortuny na kredytach dla ludzi, których nie stać było na zakup domu. Teraz zachodnie rządy pozwolą zarobić producentom ekologicznej energii, na którą w normalnych warunkach rynkowych bez dotacji państwa też nikogo nie byłoby stać.

Co różni boom mieszkaniowy od zielonej rewolucji, to pieniądze i skala poparcia społecznego. Można się zżymać na spisek polityków, bankowców i deweloperów, ale jak zrozumieć tę nową dziwną koalicję wielkiego biznesu, ekologów, przywódców duchowych, Narodów Zjednoczonych, mniejszości seksualnych, aktorów, i lewicowych mediów? Poparcie tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8338

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament