Rowerem do Góry Kalwarii tylko z GPS
Jak wyjechać rowerem poza Warszawę i się nie zgubić? Wystarczy nie zwracać uwagi na oznakowanie szlaków. Prezentujemy perypetie naszego czytelnika, który znakom zaufał
Pan Maksymilian Dzwonek postanowił wybrać się rowerem do Góry Kalwarii. Miał go tam zaprowadzić niebieski Szlak Wisły. Trasa była dobrze oznakowana aż do Konstancina, gdzie okazało się w pewnym momencie, że rowerzysta znalazł się na szlaku czarnym, a nie niebieskim.
– Zapewne stało się to przez moją nieuwagę, bo wszystkie szlaki w okolicach Warszawy są przecież świetnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta