Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ziobro chce przeczekać klęskę PiS

13 czerwca 2009 | Kraj | Małgorzata Subotić
Paweł Piskorski twierdzi, że Donald Tusk planuje dwukrotnie zostać prezydentem Polski
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Paweł Piskorski twierdzi, że Donald Tusk planuje dwukrotnie zostać prezydentem Polski

Przed wyborami prezydenckimi nikt w PiS nie jest w stanie wygrać z Jarosławem Kaczyńskim – ocenia szef Stronnictwa Demokratycznego Paweł Piskorski

Rz: Przez pięć lat był pan w europarlamencie i zna funkcjonujące tam mechanizmy. Jak więc pan ocenia szanse Jerzego Buzka na szefa PE?

Paweł Piskorski: To jest już prawie osiągnięte. Pozostaje tylko kwestia zręczności polityków PO. Niech tego nie zepsują.

Może Jerzy Buzek byłby więc świetnym kandydatem na prezydenta, także gdyby startował z pozycji szefa PE?

Jeśli byłby gotowy wystartować przeciw Donaldowi Tuskowi, to prawdopodobnie byłby jednym z najbardziej liczących się kandydatów na prezydenta. Ale wydaje mi się, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca, chociażby z racji zobowiązań między Buzkiem a Tuskiem. 

Wierzy pan w zobowiązania w polityce? Przecież nieraz się pan na nich naciął.

Słusznie pani powiedziała, że byłem ofiarą własnej naiwności, przekonania, że pewna lojalność w polityce obowiązuje. Ale w tej sytuacji start Buzka przeciwko Tuskowi jest niemożliwy.

Właściwie dlaczego?

Jerzy Buzek, obok wielu zalet, nie jest osobą, która się porywa na bardzo ostrą konfrontację. A niewątpliwie do takiej konfrontacji by doszło. Pozycję osiągnął nie tylko dzięki własnej popularności, ale i PO, która zaproponowała mu start pięć lat temu. 

Właściwie to chyba porywa się pan z motyką na słońce, próbując stworzyć ze Stronnictwa Demokratycznego alternatywę dla PO. Zna pan doskonale i Tuska, i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8343

Spis treści
Zamów abonament