Na bosaka po linie
29 września 2009 | Życie Warszawy
– Żeby tylko nie spadli, strasznie się o nich boję – mówiła pani Halina, która podobnie jak setki warszawiaków oglądała popisy dwóch śmiałków spacerujących po taśmie rozwieszonej między domami towarowymi przy ul. Marszałkowskiej. Pokaz linoskoczków z Wrocławia trwał kilka godzin. Gdy chcieli odpocząć, kładli się na taśmie. Każde pokonanie trasy przechodnie nagradzali oklaskami.
W stolicy linoskoczków najczęściej można spotkać na Polu Mokotowskim i w Ogrodzie Saskim.