Spadochrony nad inną rzeką
Stanisław Sosabowski: Polscy spadochroniarze zamiast w kraju walczą nad Renem
Nocą, gdy cichnie wreszcie wycie nurkujących sztukasów, nad powstańczą Warszawą słychać głęboki bas silników nadlatujących z Włoch halifaksów ze zrzutami. Generał Stanisław Sosabowski dowodzący w Anglii polską brygadą spadochronową wie, że brytyjskie samoloty nad Wisłą podtrzymują w powstańcach nadzieję, że jego spadochroniarze lada dzień przyjdą im z pomocą. I że jest to nadzieja złudna.
W 1941 r., gdy formowano brygadę, planowano, że wesprze ona powstanie powszechne w kraju. A niedawno, wiosną 1944 r. przewieziono do Anglii jej sztandar, wyhaftowany w konspiracji przez warszawianki. Uroczystość jego przekazania odbyła się w połowie czerwca. Ale już parę dni wcześniej brygada przeszła pod dowództwo angielskie. Wkrótce potem wyznaczono ją do udziału w wielkiej, obmyślonej przez marszałka Mongomery’ego operacji desantowej „Market-Garden”. Trzy alianckie dywizje spadochronowe i 1 SBS mają uchwycić przeprawy na siedmiu rzekach i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta