Stare miotły do zwolnienia
Śródmieście zwolniło już wszystkich 63 dozorców. Powód? Są drożsi niż firmy sprzątające. Zależy, jak się liczy – mówią związkowcy.
Nie pomogły protesty związków zawodowych, kontrole inspekcji pracy, nawet głosy mieszkańców domagających się pozostawienia dozorców. Władze Śródmieścia rezygnują z ich usług. – Praca dozorców jest dwa razy droższa niż usługi firm sprzątających. Rocznie na ich zwolnieniu zyskamy 3 mln zł – tłumaczy wiceburmistrz dzielnicy Jerzy Majewski.
– Wyliczenia urzędników nie są rzetelne. My mamy swoje – mówi przewodnicząca „Solidarności” w śródmiejskim Zakładzie Gospodarki Nieruchomościami Elżbieta Rozpara.
Kto co sprząta i za ile ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta