Policjanci: baza danych to bubel
Krajowy System Informacyjny Policji (KSIP), ogromna baza danych o kradzieżach i osobach poszukiwanych, nadaje się już tylko do wymiany.
– Stale się zawiesza i psuje, a znalezienie potrzebnej informacji graniczy z cudem – mówią „Rz” funkcjonariusze.
System to centralna baza, w której są miliony danych, m.in. blisko 107 tys. poszukiwanych osób i ok. 2,6 mln zgubionych i skradzionych rzeczy: samochodów, telefonów, broni, dokumentów.
W bazie znajdują się też dane o punktach karnych kierowców oraz wszystkich popełnionych przez obywateli wykroczeniach.
Bez tych informacji nie obejdzie się ani policjant z drogówki, ani prowadzący dochodzenie. Ale system, który powinien działać jak szwajcarski zegarek, jest niesłychanie awaryjny.
Dwie doby bez odzewu
Policjanci nie zostawiają na nim suchej nitki. – Niedawno w całym kraju do centralnej bazy nie było dostępu. Padła na ponad dwie doby. Nie można było sprawdzić żadnych danych – mówi jeden z policjantów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta