Bitwy chuliganów
Na boisku PSG
Bitwy chuliganów
Nie udała się uroczystość powitania piłkarzy Paris St. Germain przez kibiców. Chuligani spowodowali ucieczkę zawodników i działaczy do szatni.
Na stadion Parc des Princes przyszło 40 tysięcy kibiców, żeby przywitać zdobywców Pucharu Zdobywców Pucharów. Podczas prezentacji trofeum kilkuset chuliganów wtargnęło na boisko i zaczęło się bić. Niektórzy zaatakowali również bramki i połamali je. Kiedy wataha zbliżyła się do piłkarzy, ci uciekli do szatni i uroczystość powitania zakończyła się. Michel Denisot, prezes klubu, uznał później, że nic wielkiego się nie stało. Stwierdził tylko, iż niektórzy mieli zbyt gorącą krew, ale to zrozumiałe, bo sukces jest wielki.
Chuligani, którzy wtargnęli na boisko, należą do grupy skinheadów neofaszystów, którzy na każdym meczu zajmują trybunę Boulogne. Klub ma z nimi kłopoty od długiego czasu.
K. G.