Odróżniajmy przyjaciół od wrogów
Odwrotna strona rosyjskiego medalu
Odróżniajmy przyjaciół od wrogów
Jan Nowak-Jeziorański
Bezpieczeństwo państwa zapewniają nie tylko gwarancje i umowy sojusznicze. Wiemy zdoświadczenia, że mogą one zawieść w godzinie próby. Fundamentem pokoju na naszych granicach z Niemcami i Rosją są przyjazne stosunki na szczeblu społecznym. Uczucia wzajemnej wrogości są natomiast pierwotnym źródłem zagrożenia. Są ze sobą sprzężone, wzajemnie się napędzają. Wrogość z jednej strony budzi wrogość drugiej. Niestety, od jesieni 1993 r. , od chwili postawienia na porządku dziennym sprawy rozszerzenia NATO, w taki właśnie sposób odżywa i rośnie wzajemny antagonizm Rosjan i Polaków. Nie wróży to niczego dobrego na przyszłość.
U źródeł antypolskości, antyniemieckości, antyrosyjskości, tkwi skłonność do uogólniania, rozciągania odpowiedzialności za złe czyny jednostek albo ugrupowań na cały naród. Nie ma dobrych Polaków -- wszyscy są źli. Nie ma dobrych i złych Rosjan -- wszyscy są źli. Tego rodzaju uogólnienia uniemożliwiają budowanie mostów między ludźmi dobrej woli. A takie właśnie budowanie mostu nad przepaścią między Polakami i Rosjanami leży wnaszym żywotnym interesie.
Chciałbym zilustrować te słowa na przykładzie Katynia. Podzielam w pełni powszechne oburzenie, z jakim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta