Trudne lata dobrej koniunktury
Przemysł stoczniowy na świecie
Trudne lata dobrej koniunktury
Na ostatnie kilka lat przypadła dobra koniunktura dla przemysłu stoczniowego. Wynika ona z konieczności wymiany starej floty na nową i coraz ostrzejszych reguł bezpieczeństwa żeglugi. Wydaje się więc paradoksem, że właśnie teraz europejskie stocznie przeżywają najtrudniejszy okres. Sytuacja może się jednak znacznie pogorszyć w momencie, kiedy zamówienia zaczną spadać, bo armatorzy wymienią flotę, natomiast dodatkowe moce pozostaną nie wykorzystane.
Od ponad 30 lat europejski przemysł stoczniowy walczy o zachowanie konkurencyjności. W latach 60. głównym rywalem byli Japończycy, od lat 70. wzrasta konkurencja ze strony Korei Południowej. Dekada lat 80. i 90. przyniosła bankructwo części stoczni (w ub. r. przystąpiono do likwidacji Burmeister & Wain, z końcem kwietnia ogłoszono bankructwo Bremer Vulkan Verbund) ; inne utrzymały się dzięki subwencjom rządowym (Grecy nie mogą znaleźć amatora na deficytową Stocznię Helleńską, rząd w Madrycie próbuje restrukturyzować Astilleros Espanoles, która ma już łącznie ok. 3 mld USD strat) . W ciągu ostatnich 20 lat udział Europy w światowych mocach produkcyjnych zmalał z prawie 40 proc. do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta