Żaglowcem na Atlantydę
„Człowiek postawił żagle, zanim jeszcze osiodłał konia. Odpychał się drągiem i wiosłował po rzekach oraz żeglował po pełnym morzu, potem dopiero zaczął poruszać się po drogach pojazdami kołowymi. Łodzie były pierwszymi środkami lokomocji i dzięki nim zaczął się kurczyć świat epoki kamiennej. Stawiając żagle lub po prostu spływając z prądem, dawny człowiek mógł zasiedlać wyspy. Terytoria, do których można było dotrzeć lądem jedynie dzięki trwającym całe pokolenia stopniowym migracjom ludów, zmuszanych pokonywać liczne przeszkody w postaci bagien i pozbawionej wszelkiego życia tundry, nagich gór i nieprzebytych dżungli, lodowców i pustyń, okazywały się osiągalne po kilku tygodniach przypadkowego dryfowania albo świadomej żeglugi. Łodzie stały się pierwszym narzędziem człowieka pomocnym przy podboju świata”.
(Thor Heyerdahl) Za wielką wodą
Nie znamy i nigdy już nie poznamy imion ludzi, którzy zrewolucjonizowali transport i w decydujący sposób wpłynęli na dzieje ludzkości: Ktoś kiedyś pierwszy dosiadł konia, ktoś zbudował wóz kołowy, ktoś zbił tratwę i rozpiął nad nią żagiel. Zwłaszcza ten ostatni wynalazek zmienił świat, sprawił, że morza i oceany przestały dzielić, a zaczęły łączyć ludy i kultury.
Nie poznamy imienia tego geniusza, jednak archeolodzy usilnie starają się odkryć, kiedy i gdzie to nastąpiło, kiedy i gdzie człowiek puścił się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
















