Międzylesie chce zostawić ostry dyżur
Od 1 lutego stołeczne urazówki mają przyjmować pacjentów przez całą dobę. – Nie mamy lekarzy, będziemy odsyłać chorych – ostrzega dyrekcja szpitala przy ul. Bursztynowej.
Za dwa tygodnie dziesięć szpitali z oddziałami ortopedyczno-urazowymi będzie przyjmować chorych non stop. Tak zdecydował wojewoda. Szefowie lecznic alarmują, że będą problemy.
– Mimo najszczerszych chęci pomocy nie jesteśmy w stanie pełnić ostrego dyżuru urazowo-ortopedycznego każdego dnia. Brakuje nam personelu – rozkłada ręce Jarosław Rosłon, dyrektor Międzyleskiego Szpitala...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta