Jak kandydaci płacili agitatorom
Nawet półtora miliarda dolarów wydali pretendenci do prezydenckiego fotela na przedwyborczą propagandę
Mróz oraz sypiący w piątek śnieg nie sprzyjały prowadzeniu akcji wyborczej. Ale w rozstawionych w różnych miejscach Kijowa namiotach w partyjnych kolorach kandydatów wciąż stali agitatorzy. W grubych ubraniach, z nałożonymi na wierzch plastikowymi „fartuszkami” w kolorze takim jak namiot.
Głosuj na mojego
– Popieramy Julię, bo kogóż by innego? – mówi starsza kobieta. Ma zaczerwienione z zimna policzki. Na jej niebiesko–żółtym namiocie widnieje napis „Ludowy Ruch Ukrainy za Julią Tymoszenko”. LRU to pozostałość po legendarnym Ruchu, niegdyś – jeszcze za czasów ZSRR – głównej siły niepodległościowej. Kobieta stoi obok słynnych Złotych Wrót, odrestaurowanej dawnej bramy do starego Kijowa, a zarazem naprzeciw wejścia do metra. – Wszystko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta