Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mózg operacji hazardowych albo mistrz gdybania

13 marca 2010 | Kraj | Piotr Gursztyn

Jan Kosek bronił się podobnie jak Zbigniew Chlebowski czy Mirosław Drzewiecki. Ale wiele wskazuje na to, że to on mógł zlecać działania Sobiesiakowi i politykom PO

Jan Kosek to biznesmen branży hazardowej lobbujący za rozwiązaniami korzystnymi dla pewnej grupy hazardowych inwestorów. I lobbystą okazał się do samego końca. Jego wyjaśnienia przed komisją hazardową można streścić cytatem ze stadionowej przyśpiewki „Polacy, nic się nie stało”. Wedle Koska żadnej afery hazardowej nie było, a on sam nie dość, że nic złego nie zrobił, to przeciwnie – zabiegał o rozwiązania korzystne także dla Skarbu Państwa.

Po...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8572

Spis treści
Zamów abonament