Walczymy o gazową solidarność
Za dwa dni decydujące starcie w sprawie nowych unijnych przepisów o wzajemnej pomocy państw UE w sytuacji gazowego kryzysu
W czwartek Komisja Przemysłu, Badań i Energii Parlamentu Europejskiego przyjmie ostateczną wersję dokumentów, dzięki którym Unia ma sprawnie reagować na kryzys gazowy. Ale jedna z kluczowych kwestii – kiedy UE ma reagować – wciąż nie jest ustalona. A rozważane są propozycje niezgodne z polskimi oczekiwaniami.
– Chcemy, by Unia uruchamiała system pomocy, gdy nie otrzyma 10 proc. potrzebnego importu gazu – mówi „Rz” europoseł Jacek Saryusz-Wolski. Kraje niemające problemów z dostawami, m.in. Niemcy i Francja, uważają, że wystarczy 20 proc. deficytu w imporcie.