Miasto Polską obłąkane
Wśród książek o Lwowie zupełnie szczególne miejsce zajmuje ledwie 60-stronicowy „Uśmiech Lwowa” Kornela Makuszyńskiego.
Popularny autor tę książeczkę napisał w 1934 roku dla dzieci, tymczasem przez pół wieku rozczytywali się w niej dorośli, roniąc łzy na jej karty, co skądinąd było niewybaczalne, gdyż „Uśmiechu Lwowa” przez cały PRL nie wznawiano. Zachowane, przedwojenne egzemplarze traktowane były więc niczym relikwie.
Książka nie była szczytem możliwości pisarskich Makuszyńskiego. Przeciwnie, nie wytrzymuje porównania ani z „Szatanem z siódmej klasy” i „Awanturą o Basię”, ani ze świetną baśnią „O dwóch takich, co ukradli księżyc” czy najznakomitszym polskim komiksem – „Przygodami Koziołka Matołka”. „Uśmiech Lwowa” wpisywał się jednak w całkiem inny ciąg utworów pisarza rodem ze Stryja (ur. 1884), który długimi latami pomieszkiwał w Warszawie i Zakopanem (gdzie zmarł w roku 1953), ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta