Otwarty jak nikt inny
W sprawie pontyfikatu Jana Pawła II można postawić naprawdę poważne znaki zapytania. Trudno mi było zrozumieć choćby jego opór wobec użycia kondomów. Ale papież z wielu innych powodów zasługuje na beatyfikację – uważa były jezuita, teolog i historyk
Twierdzenie, że otwartość Jana Pawła II i realizacja uchwał Soboru Watykańskiego II spowodowały, iż Łódź Piotrowa jest przedziurawiona, to ogromne nieporozumienie. Tego typu głosy sprzeciwu pokazują poglądy Bractwa św. Piusa X, ale nic nie mówią o Janie Pawle II i jego pontyfikacie. Ale dzięki takim protestom możemy się dowiedzieć, że papież Polak – szczęśliwie – nie spełnił oczekiwań lefebrystów.
Nie zmienia to jednak faktu, że im więcej będzie dyskusyjnych głosów na temat beatyfikacji Jana Pawła II, tym lepiej, bo to się przysłuży lepszemu zrozumieniu jego obecności w Kościele powszechnym.
Ważnym głosem w dyskusji na temat beatyfikacji Jana Pawła II jest głos katolickiego teologa Hansa Künga, który od początku tego pontyfikatu zwracał uwagę na wszystkie jego kontrowersyjne aspekty. Szczególną uwagę zwrócił na to, że Jan Paweł II stopniowo ograniczał autonomię episkopatów lokalnych, a władzę koncentrował w Watykanie, nie miał też zrozumienia ani dla teologii wyzwolenia, ani dla nowych ujęć tradycyjnych dogmatów. Taki rodzaj krytyki znacznie trudniej odeprzeć niż zabawny głos lefebrystów. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta