Lot prezydenta z oskarżonym
Dlaczego Rosjanie zaprosili dziś Jaruzelskiego do Moskwy? Otóż jest to podziękowanie za wierność radziecko-rosyjskiej racji stanu – pisze senator PO
Nie wiem, jakimi emocjami kierował się do tej pory rozsądny i zazwyczaj przekonujący Waldemar Kuczyński, gdy w artykule dotyczącym wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Moskwie o obecnym prezydencie napisał „nadęty i ponury dziwak”, a o generale Wojciechu Jaruzelskim „prezydent przełomu, majestat narodu od kilkudziesięciu lat, cieszący się sympatią i uznaniem przynajmniej połowy narodu”.
Niekomfortowa sytuacja
Pisząc tę polemikę, też kieruję się emocjami, tym bardziej że jestem świeżo po wizycie w Wilnie, gdzie widziałem, z jaką powagą, ale i uczuciem litewscy politycy oddawali cześć swojemu prezydentowi. A myślę, że tak naprawdę i przede wszystkim najwyższemu urzędowi państwa, który poprzedzała asysta litewskiego sztandaru, symbolu najwyższych wartości państwowych.
Od razu chciałbym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta