Straszny trójwymiar i nowy hymn
Szarijat w Polsce, zakaz rozmów w pociągach – niektóre plany budzą śmiech, inne już tylko wstyd
Czworo posłów Platformy Obywatelskiej zaapelowało niedawno do minister zdrowia Ewy Kopacz, by gruntownie przebadała okulary do oglądania filmów w trzech wymiarach, których używa się w polskich kinach. Ich zdaniem używanie takich okularów może skutkować zaburzeniami wzroku, a nawet uszkodzeniami układu nerwowego. Piotr Cieśliński (PO) wyjaśniał dziennikarzom, że postanowił się zająć sprawą, bo dostał sygnały od kolegów i koleżanek, których po obejrzeniu filmu „Avatar” bolały oczy.
Z równie ciekawą inicjatywą wystąpił ostatnio jego klubowy kolega Jan Rzymełka. Z sejmowej mównicy zaproponował utworzenie w pociągach dalekobieżnych „stref ciszy”, w których zakazane byłoby prowadzenie głośnych rozmów i słuchanie muzyki. Argumentował, że sam często jeździ pociągiem, a rozmowy nie pozwalają mu się skupić.
Były poseł Samoobrony chciał walczyć z pedofilią za pomocą„zgniataczy jąder”
Te przykłady nie są niczym wyjątkowym. Polscy politycy regularnie wpadają na pomysły, które nie przyszłyby do głowy nawet ich bardzo ekstrawaganckim wyborcom. Na szczęście rzadko są one wprowadzane w życie. Gdyby nie to, starzy kawalerowie płaciliby „bykowe”, czyli specjalne parapodatki (proponował je były poseł PiS Marian Piłka), a przestępcom pedofilom za karę miażdżono by jądra w specjalnych zgniataczach (propozycja Mariana Curyły z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta