Bóg dał im drugie życie
Samolotem, który rozbił się w Rosji, mieli pierwotnie lecieć m.in. Grzegorz Schetyna i Jarosław Kaczyński
76-letnia Ewa Gruner-Żarnoch, prezes Stowarzyszenia Katyń, miała lecieć do Smoleńska razem z Lechem Kaczyńskim. W ostatniej chwili odstąpiła swoje miejsce. – Dowiedziałam się, że brakuje go dla córek i synów pomordowanych w Katyniu – tłumaczy. – Mój ojciec leży w Charkowie, w Katyniu mam tylko wujka. Pomyślałam więc, że komuś innemu się to miejsce bardziej należy. Po katastrofie prezydenckiego samolotu dzwonili do mnie przyjaciele i krzyczeli: „To ty żyjesz?! Jak to dobrze” – opowiada pani Ewa. – Kiedy dowiedziałam się o tragedii, to pomyślałam, że to jakby mój ojciec z charkowskiej mogiły przemówił, że to jeszcze nie mój czas.
Jolanta Szczypińska, posłanka PiS, też miała lecieć. W ostatniej chwili oddała swoje miejsce komuś z Rodzin Katyńskich. – Ja nawet sobie pomyślałam, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta