Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z tej traumy nie uda nam się wyjść przez kilka pokoleń

13 kwietnia 2010 | Kraj | Izabela Kacprzak

Ta śmierć jest psychologicznie niezwykła. Dotknęła najważniejszych ludzi w państwie – mówi Dariusz Piotrowicz, psycholog

„Największa tragedia, jakiej świat nie widział” – powiedział premier. Czy możemy mówić o narodowej traumie? Dlaczego czujemy, że dramat dotknął każdego z nas?

Dariusz Piotrowicz, wykładowca w SWPS, pracował w policji jako psycholog, specjalista od interwencji kryzysowych: Tak. Jeśli chodzi o świadomość społeczną w sensie straty, możemy mówić, że dotknęła nas narodowa trauma. Zginął prezydent, a także elita władzy – podstawy naszego państwa, naszej egzystencji, poczucia bezpieczeństwa. Także w sensie straty na innej płaszczyźnie: intelektualnej, duchowej, którą każdy z nas indywidualnie ocenia.

Słusznie mówią niektórzy politycy, że mamy do czynienia z osieroceniem narodu. Czujemy się opuszczeni,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8597

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament