Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pogrozić palcem spekulantom

19 kwietnia 2010 | Ekonomia | Ryszard Petru

Bank centralny nie interweniował na rynku walutowym od 12 lat. Pytanie, czy wejście NBP na rynek 9 kwietnia to rzeczywiście ostra zapowiedź dążenia do powstrzymania umacniania złotego

Interwencja na rynku walutowym, która miała miejsce 9 kwietnia, wniosła zupełnie nową jakość na rynku finansowym. Polski bank centralny nie interweniował na foreksie od 1998 roku.

Od tego czasu obowiązywał w pełni elastyczny kurs walutowy i bank centralny za każdym razem podkreślał jak mantrę swą strategię nieinterweniowania. Nawet w okresie kryzysu w ubiegłym roku, gdy złoty był bardzo słaby (co oznaczało też wyższą inflację, czyli zagrażało celowi inflacyjnemu), NBP nie zdecydował się na interwencję walutową.

Takiej interwencji de facto dokonał polski rząd rękoma Banku Gospodarstwa Krajowego, który sprzedał niewielką część środków unijnych na rynku walutowym, co miało w owym momencie charakter interwencji walutowej. Spekuluje się, że zaangażowane wtedy kwoty były na poziomie kilkudziesięciu milionów euro.

Oczywiście nikt z decydentów nie nazywał tej operacji oficjalnie interwencją. Co więcej, nie było dla rynku jasne, jakiego poziomu chce bronić rząd. Co prawda kilka dni wcześniej premier Donald Tusk wspomniał o nieakceptowalnym poziomie 5 złotych za euro, ale w momencie interwencji poziom złotego był na tyle daleko od tego poziomu, że trudno było ocenić rynkowi finansowemu, przy jakich poziomach mogą nastąpić kolejne ataki interwencyjne.

Należałoby w tym momencie przypomnieć, że poziom rezerw NBP w pierwszym kwartale ubiegłego roku wynosił ok. 50 mld euro, co w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8602

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament