Polska i Litwa na zakręcie
Prezydent Kaczyński był tu z ostatnią zagraniczną wizytą. Wrócił zdruzgotany
Z powodu katastrofy pod Smoleńskiem Litwa ogłosiła podwójną żałobę narodową. Pierwszą – od poniedziałku do środy. Drugą – wczoraj. Telewizje pokazywały, jak szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Emanuelis Zingeris – opierając się o drzwi i głośno płacząc – czytał listę z nazwiskami ofiar. A potem, jak własnoręcznie przewiązał kirem litewskie flagi narodowe wystawione w holu litewskiego Sejmu. Wiele z osób, które zginęły, znał osobiście.
Tragedią wstrząśnięta była prezydent Dalia Grybauskaitė, premier Andrius Kubilius i wielu innych polityków. Jednak katastrofa wydarzyła się w okresie bardzo trudnym dla polsko-litewskich stosunków. Ogłoszone przed kilkunastu laty strategiczne partnerstwo Polski i Litwy znalazło się w impasie. Jak mówią politycy PiS, przed wylotem do Katynia to Litwa była największym zmartwieniem prezydenta Kaczyńskiego. Bardzo się przejmował swoją ostatnią wizytą w Wilnie.
– Po tej tragedii stosunki litewsko-polskie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta