Webber dostał skrzydeł
W Grand Prix Europy na torze w Walencji najszybszy Sebastian Vettel. Robert Kubica piąty
Po dramatycznym wyścigu, którego negatywnymi bohaterami byli sędziowie, Robert Kubica opuszcza Walencję z dziesięcioma punktami za piątą lokatę. W klasyfikacji mistrzostw świata Polak awansował na szóste miejsce.
Dwie poprzednie edycje zawodów na ulicznym torze wokół portu w Walencji były śmiertelnie nudne. Do trzech razy sztuka – w niedzielne popołudnie akcji na torze i poza nim było aż nadto. Wszystko za sprawą Marka Webbera, który po fatalnym pierwszym okrążeniu spadł z drugiego miejsca na dziewiąte i dość szybko zjechał do alei serwisowej po twarde opony. Wrócił na tor za Heikkim Kovalainenem i w najszybszej sekcji toru wbił się w tył zielonego Lotusa.
Red bull Australijczyka wzbił się w górę i przez chwilę kierowca mógł podziwiać piękne, błękitne niebo nad Walencją. Auto obróciło się w powietrzu, uderzyło osłoną silnika w asfalt, spadło na koła i z impetem wbiło się w barierę z opon. Webber natychmiast wyskoczył z kokpitu, a sędziowie wysłali do akcji samochód bezpieczeństwa.
W tym samym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta