Kieliszek nie zaszkodzi
Umiarkowane spożywanie alkoholu jest korzystne – wynika z 20-letnich badań
O to, czy warto pić, lekarze i naukowcy spierają się od dawna. Oczywiście – czy warto pić dla zdrowia. Obie strony mają mocne argumenty.
Zwolennicy umiarkowanego picia – słowo „umiarkowane” jest tu kluczowe – twierdzą, że alkohol zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia, cukrzycy, osteoporozy, alzheimera, parkinsona, kamicy nerkowej, kamicy żółciowej, utraty słuchu, utraty wzroku na skutek zwyrodnienia plamki żółtej, zaburzeń erekcji, depresji, a nawet przeziębienia. Ufff. Wszystkie te „wskazania” są oczywiście udokumentowane badaniami.
Przeciwnicy nawet niewielkich ilości alkoholu podkreślają zaś, że picie szkodzi wątrobie (prowadzi do marskości, a ta do raka), może wywołać zapalenie trzustki, prowadzi do nieodwracalnych zmian w mózgu. Przede wszystkim zaś łatwo z picia umiarkowanego przejść do nieumiarkowanego, a wtedy wszystkie zalety alkoholu znikają, natomiast negatywne skutki stają się jeszcze poważniejsze.
Na zdrowie
Kolejny kłopot pojawia się przy ocenie wpływu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta