Dla futer bobra i oleju wieloryba
Wielkie wyprawy żeglarskie niewątpliwie miały znaczenie propagandowe, ale finansujący je monarchowie dużą uwagę zwracali także na aspekty gospodarcze – wspieranie własnego handlu i przemysłu.
Nie inaczej było z wyprawą Jana Franciszka Galaup de la Perouse’a, wysłanego przez Ludwika XVI w celu znalezienia przejścia północnego. Żeglarz miał wpłynąć na Pacyfik, dotrzeć do Alaski i Kamczatki. „Zaiste, gdyby Francja mogła prowadzić handel futrami, kupować je od mieszkańców lodowatych okolic i odsprzedawać Chińczykom, którzy je bardzo sobie cenią, wówczas bilans Towarzystwa Indyjskiego byłby wyrównany”.
Francuski król uważał, że przychody z handlu futrami są porównywalne z obrotami uzyskiwanymi przez wielkie spółki stworzone do eksploatacji bogactw Indii oraz Dalekiego Wschodu. Futrami handlowali Hiszpanie, Amerykanie i przede wszystkim Rosjanie. W dobrym roku polowanie na Syberii przynosiło 0,5 mln wiewiórek, 100 tys. soboli i dziesiątki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta