Od sportu do wojny
Sny wizjonerów ograniczały konserwatyzm sztabowców i technika.
Techniczna rewolucja wstrząsająca Europą i Ameryką drugiej połowy XIX wieku zdawała się otwierać przed człowiekiem nieograniczone możliwości. Inżynierowie budowali nowe, wspaniałe machiny, a bujna wyobraźnia pisarzy podpowiadała zastosowania, o których nie śnili nawet ojcowie wynalazków. Już w 1863 roku Jules Verne opisał pięciotygodniową podróż w balonie. Najwolniej zaś pracowała wyobraźnia… wojskowych.
„Wojna w powietrzu”
Rozwój pączkujących w europejskich armiach aerostatów fascynował wizjonerów wieszczących niepewną przyszłość świata. W ich głowach w powietrzu od dawna trwał już tłok. Herbert George Wells opisał w „Wojnie światów” (1898) niszczący atak Marsjan żeglujących na statkach powietrznych, a „Wojna w powietrzu” (1908) przyniosła trafną miejscami wizję przyszłego konfliktu. Wells i podobnie myślący zauważyli, że choć statek powietrzny nie może zdobyć i utrzymać terenu, ma potencjał do niszczenia. Słabość maszyn nie pozwalała jeszcze myśleć o zwalczających się „latających bateriach”, jednak niszczące bombardowania wydawały się realne. Pracujący na Wyspach amerykański wynalazca Hiram Maxim pisał w 1891 roku: „jeśli zdołam wzbić się z francuskiego brzegu, przebyć w powietrzu kanał i zrzucić pół tony nitrogliceryny na angielskie miasto, mogę zrewolucjonizować świat”. Związany z ruchem skautowym żołnierz, szpieg i awanturnik Robert Baden-Powell...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta