Wybuchowe rozstanie
W czasie interwencji policjantów w centrum miasta desperat zdetonował niewielki ładunek wybuchowy. Sebastian G. chciał okaleczyć byłą dziewczynę. Miał też przy sobie urządzenia do domowej produkcji petard
Przypominało to strzał z pistoletu. Była godz. 9.38. Chwilę potem pod dom przyjechały karetki, wozy strażackie i policja. Od nich dowiedziałem się, że doszło do eksplozji bomby – mówi Hubert Więckowicz, który wczoraj zaparkował samochód przed budynkiem w Al. Jerozolimskich 42.
– Ratownicy wyprowadzili policjanta, miał zakrwawioną twarz. Był też drugi mężczyzna. Ten miał krew na rękach – relacjonuje pan Hubert.
Co się stało? O godz....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta