Wczoraj zwalniali, dziś zatrudniają
Po ubiegłorocznej fali kadrowych cięć polskie firmy znów zaczynają szukać pracowników. Niekiedy na miejsce tych, z którymi wcześniej się pożegnały
Paweł, kierownik działu w jednej ze spółek technologicznych, nie może odżałować dwóch kolegów, których musiał zwolnić wiosną zeszłego roku, gdy z korporacyjnej centrali przyszło polecenie zmniejszenia osobowych kosztów. Wtedy wybrał najlepszą na tamten czas opcję, rozstając się ze specjalistami odpowiedzialnymi za obszary, w których od połowy 2008 roku panował zastój. Nikt wtedy się nie spodziewał, że w 2010 r. wróci tam koniunktura.
– Teraz za to płacimy. Zwolnieni koledzy mają już nową pracę, a zresztą wzięli dobrą odprawę i zgodnie z korporacyjnymi zasadami nie mogliby teraz wrócić do firmy. Przyjąłem na ich miejsce nowych ludzi, tańszych, ale nawet w połowie nie tak dobrych – przyznaje Paweł.
Zdaniem przedstawicieli firm doradztwa personalnego takie sytuacje są dziś dość częste. Co prawda, trudno na razie mówić o fali masowych rekrutacji – pracodawcy nadal...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta