Pełne puszki na ratowanie zabytkowych cmentarzy
240 tys. zł zebrali artyści, harcerze i kolejarze podczas kwesty na Powązkach.
Aż 240 tys. zł zebrali do wieczora aktorzy, harcerze, kolejarze, politycy i dziennikarze kwestujący na Powązkach.
Przez dwa dni datki zbierało tu 250 osób. – To są wstępne szacunki. Mam nadzieję, że we wtorek okaże się, iż ta zbiórka będzie rekordowa (w 2008 r. zebrano ponad 257 tys. zł – przyp. red.) – mówił wieczorem Marcin Święcicki, były prezydent miasta i przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami.
Wielu warszawiaków po wrzuceniu datków na Wojskowych Powązkach szło pod pomnik Ofiar Katastrofy w Smoleńsku (na zdjęciu). Zapalali znicze, składali kwiaty i modlili się.
– Dotychczas przychodziliśmy zapalić świeczkę na mogile powstańców, teraz możemy też pomodlić się za ofiary katastrofy. Spokojnie, bez awantur – mówiła Alina Nocuń.
Kwesty odbywały się też m.in. na cmentarzach Żydowskim, Ewangelicko-Augsburskim oraz na Wilanowskim, gdzie Polacy z Wilna i Lwowa zbierali datki na renowację wileńskiej nekropolii Stara Rossa oraz lwowskiego Cmentarza Łyczakowskiego.