Pracuję dla następców
Zmiany zacznę od galerii – mówi Agnieszka Morawińska, nowa dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie
Rz: Czym jest warszawskie muzeum?
Agnieszka Morawińska: Nobliwą instytucją, która spełniła ogromną i niezwyczajną jak na muzeum rolę w czasach II wojny. Przez wiele lat prowadził ją Stanisław Lorentz, który był bardzo silną osobowością i indywidualnością, ale nieco je przytłaczającą. Wraz z jego odejściem muzeum od ponad 20 lat dryfuje.
Rozumiem, że model dyrektora wypracowany przez Lorentza może być dziś balastem.
Jest ciężarem, ale nie można za to winić profesora, bo to jest wynik okoliczności historycznych i politycznych. Dopóki to muzeum spełniało rolę centralnej składnicy dóbr zabezpieczonych, a pracownicy – ratowników dzieł sztuki przed unicestwieniem, wszystko było dobrze. W efekcie muzeum jest wielkim magazynem dzieł bardzo różnej klasy, co także jest obciążeniem. Ewaluacja zbiorów nigdy nie została przeprowadzona. Co więcej, nasze prawo nie przewiduje pozbycia się części zbiorów. Inną kwestią jest sprawa własności....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta