Polityczne tsunami w USA
Do ostatniej chwili członkowie Partii Demokratycznej walczyli, by nie zmiotła ich wyborcza ofensywa konserwatystów
Dziś Amerykanie wybiorą 435 członków Izby Reprezentantów, 37 senatorów i 37 stanowych gubernatorów. Według sondaży ekipa Baracka Obamy może w wyniku wyborów stracić kontrolę nad Kongresem.
W gronie demokratów, którzy zapewne nie zostaną wybrani na kolejną kadencję, znalazł się Tom Perriello. Dwa lata temu minimalną przewagą głosów dostał się on do Kongresu z konserwatywnego okręgu w Wirginii. Teraz 36-latek walczy z republikaninem Robertem Hurtem, który ma fajniejsze naklejki na zderzaki, lepszy spot reklamowy i – co bardzo ważne w tych wyborach – jest z opozycji.
By nie dopuścić do porażki demokraty, na wiec do położonego na południu stanu Charlottesville przyleciał sam Barack Obama. W całej kampanii tylko raz prezydent poświęcił czas na promowanie jednego kongresmena.
Miłość i bagno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta