Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zysk przy okazji

21 maja 2009 | Moje Pieniądze | Janusz Miliszkiewcz
W tym roku cztery polskie galerie wezmą udział w prestiżowych Targach Sztuki w Bazylei. To wielki sukces
autor zdjęcia: BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
źródło: Fotorzepa
W tym roku cztery polskie galerie wezmą udział w prestiżowych Targach Sztuki w Bazylei. To wielki sukces

Rozmowa z Wojciechem Fibakiem, kolekcjonerem

Rz: Panuje opinia, że na krajowym rynku zachwiano proporcje między cenami nieżyjących klasyków, których obrazy kupić można za ok. 200 tys. zł, a cenami płócien żyjących malarzy. Jeśli obraz Fangora lub Gierowskiego kosztuje pół miliona, to dobry obraz Gierymskiego powinien kosztować 3 mln zł, a to nierealna cena!

Wojciech Fibak: W latach 70. odwiedzałem światowe galerie; już wtedy obowiązywał trend, że najbardziej ceni się malarstwo współczesne i – umownie to nazywając – nowoczesne. Osiąga ono najwyższe ceny. Ludzie bardziej czują sztukę współczesną. Jest im emocjonalnie bliższa od sztuki np. renesansowej czy Rubensa.

Nie można ekstremalnych cen współczesnych polskich obrazów traktować jako reguły. Warto podejść do nich z dystansem. Wyjątkowy obraz Gierowskiego wylicytowano do rekordowej ceny 470 tys. zł, ale wybitne prace artysty kosztują zwykle 200 – 250 tys. zł. Gdyby dziś w sprzedaży pojawił się wyjątkowy obraz np. Tadeusza Makowskiego, to kosztowałby ok. 3 mln zł.

Nowojorski marszand Zbyszek Legutko powtarzał, że świetny obraz wielkiego artysty powinien kosztować tyle co dom w dobrej dzielnicy. W Polsce to na razie nierealne. Nasz rynek to ciągle cenowe eldorado. W porównaniu ze światem sztuka jest istotnie tańsza, choć jej poziom artystyczny jest równie wysoki. Tylko tacy artyści jak Abakanowicz, Opałka, Sasnal osiągnęli światowe...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8323

Spis treści
Zamów abonament