Wałbrzych to moje klimaty
Niemiecka reżyserka przyjechała do Warszawy promować „Obcego we mnie”. Z widzami spotkała się w Kinotece. Nam opowiedziała o braku zrozumienia dla tematu filmu – depresji poporodowej. Dramat od jutra w kinach
Przyjechała pani promować trzeci film – „Obcego we mnie” – z polskim mężem. Czy poznaliście się podczas realizowanego w Wałbrzychu poprzedniego obrazu – „Drogi Molly”?
Emily Atef: Mój przyszły mąż był członkiem polskiej ekipy filmu. Zakochaliśmy się w sobie, jesteśmy razem od czterech lat. Mieszkamy w Berlinie, ale często przyjeżdżamy do Polski.
Obraz przemysłowego Wałbrzycha i jego mieszkańców wydał się polskim widzom dość ponury.
To kwestia spojrzenia. Według mnie na ekranie widzimy wspaniałe kobiety i mężczyzn,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta