Barroso raz jeszcze?
Nie tylko Polska zadowolona z pięciu lat pracy szefa KE José Manuel Barroso ma duże szanse pozostać przewodniczącym Komisji Europejskiej na drugą kadencję
Sprawa rozstrzygnie się na unijnym szczycie 18 i 19 czerwca w Brukseli. Jest prawie pewne, że José Manuel Barroso uzyska wtedy polityczną obietnicę mianowania go na drugą kadencję. Formalnie zostanie to potwierdzone na jesieni, gdy będzie już wiadomo, czy w kolejne pięć lat Unia wkroczy z obecnym traktatem nicejskim, czy z nowym traktatem lizbońskim.
Pięć lat jego rządów jest oceniane różnie, ale akurat polski rząd nie zgłasza zastrzeżeń. – Z naszego punktu widzenia bilans przewodniczącego Barroso jest pozytywny – powiedział „Rz” Mikołaj Dowgielewicz, szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. I wymienił unijną politykę energetyczną, zabiegi o środki w budżecie dla nowych państw członkowskich czy stosunki UE – Rosja. Według Dowgielewicza Barroso ma też bliskie stosunki z premierem Donaldem Tuskiem.
Dobre stosunki z liderami państw członkowskich to cecha przewodniczącego, która bardzo ułatwi mu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta