Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jasny gwint okrętowych dział

04 grudnia 2010 | Bitwy i wyprawy morskie | Michał Mackiewicz
Oficerowie floty cesarsko-królewskiej (na mostku) oraz marynarze. Jeden z nich niesie pocisk do gwintowanego działa
autor zdjęcia: Marek Szyszko
źródło: Fotorzepa
Oficerowie floty cesarsko-królewskiej (na mostku) oraz marynarze. Jeden z nich niesie pocisk do gwintowanego działa

W drugiej połowie XIX wieku rozpoczyna się nowa era w dziejach morskiej techniki wojennej, rusza prawdziwy wyścig pocisku z pancerzem.

Dotąd działa były brązowymi lub żelaznymi rurami o gładkim przewodzie, ładowanymi od wylotu i osadzanymi na drewnianych lawetach, w przypadku artylerii okrętowej – łożu czterokołowym lub dwudzielnym (zaadaptowanym ze słynnych kanonad). Co więcej, sprzęt ten był mało uniwersalny, klasyczne armaty strzelały głównie kulami pełnolanymi, do wystrzeliwania zaś granatów służyły moździerze czy tzw. działa haubiczne (np. rosyjskie jednorogi czy działa systemu Paixhansa). Rewolucja, aczkolwiek długotrwała, ruszyła z chwilą wprowadzenia do uzbrojenia dział gwintowanych ładowanych od wlotu lufy, a więc wyposażonych w integralne zamki.

Wykonanie dobrej jakości gwintowanej lufy artyleryjskiej, zapewniającej z jednej strony doskonałe właściwości balistyczne, a z drugiej pełne bezpieczeństwo żołnierzom obsługi, było wyzwaniem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8794

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament