Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Śnieg, śnieg, śnieg…

18 grudnia 2010 | Plus Minus | Andrzej Łapicki

Dzieci się cieszą, ale czy tak jak dawniej? Na przykład nie widziałem ani jednego bałwana. Ze śniegu oczywiście, bo innych pełno.

Bałwan z marchwią zamiast nosa, z oczami z węgielków i garnkiem na głowie to przecież symbol zimy. W Warszawie w latach 30. każde podwórko było wylane, wszędzie ślizgawki, choćby 5 na 5 metrów. Dzieci nie spędzały życia przed komputerem, bo po pierwsze komputerów nie było, a po drugie atrakcją nad wszystkie inne było siedzenie z chłopakami na podwórku. Chodniki były sprzątnięte – musieli o to dbać dozorcy – a po jezdni zamiast dorożek jeździły sanki, jak w Petersburgu....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 8807

Spis treści
Zamów abonament