Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tego nie mówiłem o śmierci Staszka

18 grudnia 2010 | Kraj | Grzegorz Kaźmierczak
Nadratowski (na zdjęciu leży) z kolegami z wojska podczas ćwiczeń
źródło: archiwum prywatne rodziny nadratowskich
Nadratowski (na zdjęciu leży) z kolegami z wojska podczas ćwiczeń
Stanisław Nadratowski został znaleziony martwy 19 grudnia 1970 r.
źródło: archiwum prywatne rodziny nadratowskich
Stanisław Nadratowski został znaleziony martwy 19 grudnia 1970 r.

Stanisław Nadratowski zginął w 1970 r. „Rz” dotarła do jego kolegi, który ujawnia nieznane fakty

Młody żołnierz Stanisław Nadratowski w grudniu 1970 r. został wysłany do zabezpieczania miasta podczas protestów w Szczecinie.

Jego ciało z przestrzeloną głową znaleziono 19 grudnia późnym wieczorem na podwórku kamienicy przy ulicy Kaszubskiej 63/64. Śledztwo prowadzone przez Wojskową Prokuraturę Garnizonową zostało umorzone w styczniu 1971 r. Prokurator mjr Ryszard Świderski uznał, że szeregowiec postrzelił się przypadkowo, nieostrożnie obchodząc się z bronią.

Do dziś nie zgadza się z tym rodzina żołnierza, która uważa, że został zamordowany za odmowę strzelania do ludzi protestujących na ulicach.

Na jej wniosek okoliczności tej śmierci badał prokurator Zbigniew Kałużny z IPN w Szczecinie. W lutym ubiegłego roku odmówił wszczęcia śledztwa. W uzasadnieniu napisał, że przeprowadził wnikliwą analizę i ocenę protokołów oględzin miejsca zdarzenia, sekcji zwłok i zeznań świadków, które ściągnął z Archwium Wojsk Lądowych w Toruniu. Na tej podstawie uznał, że „Wojskowa Prokuratura Garnizonowa przeprowadziła śledztwo w sposób prawidłowy i rzetelny”.

Lektura 52 stron akt budzi wątpliwości, czy śledztwo rzeczywiście zostało przeprowadzone rzetelnie.

Teraz jeden z głównych świadków ujawnił „Rz” informacje, o których nie powiedział prokuratorowi wojskowemu.

Mówił, że nie będzie strzelał ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8807

Spis treści
Zamów abonament