Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

PiS w oczekiwaniu na rewolucję

17 stycznia 2011 | Publicystyka, Opinie | Konrad Piasecki
autor zdjęcia: Dominik Pisarek
źródło: Fotorzepa

Konrad Piasecki: Po latach poddawania się, dyktowanej przez spin doktorów i polityczny pragmatyzm taktyce ocieplania wizerunku i łagodzenia kantów, PiS chce wrócić do korzeni – twierdzi publicysta

Prawo i Sprawiedliwość zastygło w oczekiwaniu. Politycy PiS żywią się przekonaniem, że prędzej czy później zdarzy się coś, co ukróci dominację Platformy. Na politycznym horyzoncie wypatrują symptomów zmiany politycznego klimatu.

I przekonują, że cierpliwości wystarczy im na lata.

Sprawdzona droga

„Bycie w opozycji jest strasznie frustrujące. Czegokolwiek bym nie wymyślił, jakiejkolwiek ustawy nie napisał – i tak wyląduje w koszu. Ale trudno, wolę czekać długo na odzyskanie władzy, niż znów przeżywać to, co w czasie kampanii wyborczej” – mówi na sejmowym korytarzu jeden z posłów kojarzonych z frakcją Zbigniewa Ziobry.

Jego głos dobrze oddaje to, co myśli dziś lwia część polityków Prawa i Sprawiedliwości. Przybici smoleńską tragedią, rozgoryczeni, nierozumiejący i nieakceptujący łagodnej retoryki z czasów walki Jarosława Kaczyńskiego o prezydenturę – działacze PiS czują się dziś jak ktoś, kto znów może być sobą.

Ci, którzy w kampanii przebierali się za dzieci kwiaty i śpiewali „Give peace a chance” („przyzna pan, że dwa miesiące po tragedii to było niesmaczne” – przekonuje mnie młody działacz PiS), są już poza partią. Ci, którzy pozostali, nie muszą niczego udawać, nie muszą powściągać języka, mogą mówić o rządzących to, co myślą. A że myślą jak najgorzej – słyszymy od nich o „dziadowskiej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8828

Spis treści
Zamów abonament