Aktor, który gra totalnie
„Końcówka” w reżyserii Antoniego Libery z kreacją Andrzeja Seweryna rozpoczęła jego dyrekcję w Teatrze Polskim
Spektakl tak bardzo porusza wyobraźnię, że po premierze śnił mi się jego dalszy ciąg. Zaskakujące zjednoczenie artystów przypisywanych do skłóconych ze sobą teatralnych parafii: Seweryn grał z zespołami Jarzyny i Warlikowskiego.
Jak to możliwe, że aktor, który ma na koncie ekstatyczną „Noc na srebrnym globie” i „Dyrygenta”, gdzie analiza życia artystów przenika się z fabułą na granicy ekshibicjonizmu – po latach dorobił się gęby teatralnego dziadziusia? Beckettowska kreacja powinna zakończyć czarny piar. Jest kontynuacją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta