Sen o partii w kolorze oranż
Na kongres Ruchu Poparcia Palikota przyjechało dwa tysiące osób. Ich idol mówił głównie o gospodarce
Pomarańczowe flagi. Autokary podjeżdżające przed pawilon Międzynarodowych Targów Katowickich. Na sobotni kongres Ruchu Poparcia Palikota do Katowic przyjechało ok. dwóch tysięcy osób (spośród ok. 5 tys. członków i ok. 27 tys. sympatyków stowarzyszenia byłego posła PO). Wśród nich popierający nową inicjatywę z Łodzi, którzy stawili się w kowbojskich kapeluszach.
– Palikot wybrał Katowice, bo region śląski jest po mazowieckim najliczniejszy – mówi Joanna Jagielska z Częstochowy.
– Fantastycznie to trzyma – uśmiecha się Danuta Domagała, 65-latka z Łodzi, myśląc o swojej prawie czteromiesięcznej społecznej działalności w ruchu.
Dali się porwać
Pani Danuta z koleżanką Niną od pięciu godzin czekają na wystąpienie „człowieka, który zmieni Polskę”. – Liczymy na niego i już – pani Danuta, była dietetyczka wyjaśnia, że najważniejsze jest to, że „Janusz zmienia polską mentalność”. – Palikot mówi to, co myślę ja i wielu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta